poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Sufit `99

Jak zrobiłem sufit na ziemi :-)

Do wykonania sufitu w małej miejscowości Argelato pod Bolonią użyłem cienkich płyt sklejkowych.
Połączyłem je za pomocą kleju Vikol i cienkich gwoździków ,zaginając je z drugiej strony podkładając metalową płytkę.
W tym czasie mieszkałem w centrum Bolonii w 20 metrach kwadratowych.
Było to dla mnie duże wyzwanie.Ta ośmiokątna dekoracja miała wysokość 3m na 3m.
Zobaczcie jak to umieściłem :

Pod spodem jest łóżko ,
po lewej jest kuchnia a za mną ,metr dalej drzwi a po lewej
łazienka 1,5m x 2m.

Później szalony Bodzio nałożył szpachlę zmieszaną z Vikolem, poczekał aż wyschnie, przeszlifował większe zniekształcenia i jeszcze raz zaszpachlował.
Szpachla była kładziona bardzo cienko i mocno wciśnięta, tak że dużo nie pozostaje do poprawy.

Później szkic i pierwsze kręgi.
Właścicielka chciała później przenieść cały obraz do domku na wsi i to był powód malowania na drewnie.

Pierwsze kręgi.
Zaczynają się ząbki.


... a teraz w górę z pierścieniami ściany
studni...
                                                

... no tutaj to już aniołki szaleją...




Ta dekoracja jest inspirowana "Pokojem nowożeńców" w Mantowie, no i jest na niej noc ,bo to jest w pokoju sypialnym.
Po zrobieniu dwóch elementów, zawiozłem je na miejsce, gdzie przytwierdziłem je i zaszpachlowałem już na suficie.

No teraz już na suficie.





Teraz tylko je pomaluje, podpiszę, zabezpieczę i gotowe (2 dni :-)).





Gwiazdy ,jaśniejsze części chmur i skrzydełek aniołków są pomalowane kolorami fluorescencyjnymi .Przepraszam za słabą jakość zdjęć , ale w latach `90-tych miałem zwykły aparat analogowy.
Dziękuję za chwilę uwagi i zapraszam do komentowania.

Bogdan



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz